
Sebastian Skowroński, Dwa światy XXVII, 2015, rysunek, tusz, piórko, 34x29cm, papier Hahnemuhle 300g
No i cóż widać tym razem w „Dwóch światach”? Jakieś podpory, podstawki i dwa poziomy. Czego? Świadomości, a może gruntu, który ciągle nie może się ujednolicić. Rysunek można i tak odczytać, że stanowi obraz: podświadomości na dole kompozycji i świadomości na jej środku. Obszar powyżej może określać nadświadomość. Oznaczałoby to znaczne zbliżenie się nadświadomości do ogólnej świadomości.